29.06.2009 (Pn) 23.55 (5439 dni temu)

Ty to wszędzie popełnisz błąd
ZbiUrokratyzowany
to od biura a nie od zbioru
Tam w tekście to dobrze napisałeś (biurokratyzmu)

30.06.2009 (Wt) 13.17 (5438 dni temu)

Cóż, mój słownik w przeglądarce również nie zadziałał w polu "tytuł", skutkiem czego też zrobiłem parszywą gafę w tym dziale i cieszę się że nie jestem sam
Powiem szczerze, że co jakiś czas muszę zaglądać do różnych regulaminów, kodeksów i innych obrzydliwie sformułowanych tekstów, toteż ten Wasz rozbudowany opis drużyny rusza mnie bardziej za żołądek, niż za serce . I myślę, że spora część potencjalnych uczniów, gdy to widzi, to pyta się - wzorem naszych przyjaciół z JuEsEj - WuTeEf i zamyka okno, żeby przypadkiem mózg im się nie zlasował No chyba, że to takie wasze sito
Niemniej jednak już sam zostałem twardo i bezlitośnie doświadczony przez cudzą bezmyślność i rozumiem że trzeba mieć na to jakieś zabezpieczenie.
Także polecam Wam przerzucić tą całą kobyłę na forum drużynowe, a w opisie drużyny zawrzeć sentencję "Każdy członek szkółki ma obowiązek przestrzegać regulaminu drużyny".

30.06.2009 (Wt) 17.06 (5438 dni temu)

Zawsze Krzychur możesz przeczytać . Po to jest regulamin by przedstawić potencjalnym naszym przyszłym graczom zasady obowiązujące u nas. Dla mnie osobiście coś takiego jest jasne, czytam i wiem czego mogę się spodziewać, a nie, że potem są jakieś dziwne kombinacje się stosuje i jest zupełnie inaczej niż było podawane wcześniej.

A reasumując, szkółkę przejąłem 12 maja, wtedy SF miało poniżej 300PD, zrobiliśmy ogromny krok, ale nauka jeszcze przed nami i jeszcze wiele rzeczy musimy przejść. 10 lipca minie rok od założenia SF, ale dopiero w maju tego roku zdobyliśmy 1-wszy bonus, po 1,5 miesiąca mamy komplet - to chyba o czymś świadczy...

Szkółka Fermerów generalnie była do skasowania, ale dzięki zgodzie Szeryfa, kilku zacnych Traperów i ekipy samych sf (która pozostała) pokazała, że im zależy, że chcą uratować tę drużynę. Dla mnie to prawdziwa przyjemność współpracować z tymi ludźmi, bo sam zapewne niewiele bym zdziałał.

Każda drużyna rządzi się swoimi prawami, a nasze prawa są ujęte w regulaminie, dostępnym dla każdego (a kto nie chce niech nie czyta ).

30.06.2009 (Wt) 17.32 (5438 dni temu)

Zgodzę się z tym, ale musi być reakcja, jeśli ktoś celowo atakuje. Rozumiem sytuacje, że jest dany turniej i trafimy na swojego gracza, jeśli nie ma wyjścia a tyczy się naszego awansu, to wiadomo, że każdy walczy o siebie. Nie tolerujemy tylko chamstwa i z czystego cwaniactwa ataków, bo np. ja mam coś do kogoś to tak mu dołożę ... i takie coś chcemy przykrócić.

30.06.2009 (Wt) 17.50 (5438 dni temu)

Ja się ciesze że regulamin jest w opisie bo to już 2 błąd, który znaleźliście. Niestety prawo tu stanowi Szeryf i ten punkt w ciągu godziny zostanie zmodyfikowany. SF nie zrezygnuje z umowy o nieatakowaniu swoich ( wyjaśnię to w wątku który podałeś ) ale nie możemy karać wydaleniem z drużyny.
A regulamin ma odstraszać. A poważnie każdy kto chce wstąpić może zapoznać się z regulaminem i wie czego może się spodziewać. Nikt nie napisze że nie widział że SF nie toleruje lenistwa i samowoli ( nie twierdze że inni to tolerują ).
Toczek to gra dla nie bojących się myśleć, więc... główka grzać się powinna

30.06.2009 (Wt) 18.18 (5438 dni temu)

Jeszcze żaden gracz u nas miesiąc nie czekał na gry drużynowe. A ten fragment powstał by uniknąć sytuacji kiedy świeżo przyjęty gracz dopisuje się do gry, bez porozumienia. Zwłaszcza gdzie był wybór bonusów. U nas każdy pisze kto z jakimi bonusami wskakuje by uniknąć dublowania się bonusów.
Zazwyczaj w ciągu tygodnia każdy nowy gracz ma już wolny dostęp do gier.
A komunikatywność oceniamy w Richmond specjalnie zakładanym dla każdego nowego zawodnika

30.06.2009 (Wt) 18.29 (5438 dni temu)

To ich drużyna i niech ją sobie prowadzą jak chcą - mają chyba takie prawo

Jeżeli Lider tak postrzega rektutację, współpracę etc., to jest to wyłącznie Jego sprawą - Jego i Jego drużyny.

Myślę, że w pewnych momentach sami dostrzegą swoje błędy i wyciągną słuszne wnioski

PS. Co się tyczy biurokracji, to zapewniam, że wiele tu jeszcze brakuje, aby o takowej mówić; ot np. Przedmówca przytoczył fragment DLa mnie daleko on leży od biurokracji - która w swej naturze winna kreować perfekcjonizm wewnetrznych mechanizmów (drużyny) oraz ich interakcji z otoczeniem (graczami, członkami drużyny, kandydatami)... Biurokrata zapytał by: Kto to jest nowy gracz? (brak definicji), miesiąc? (od kiedy liczony) Nazwy komórek, takich jak Rada i Lider też powinny być z dużych liter, jako podmioty, organa etc. O braku ładu i składu oraz logiki spójności legislatywu nie wspominam A to tylko fragment... Zapewniam, że dalece temu do biurokracji - to zaledwie próba (bez obrazy andrzejek - to tylko moja opinia; po części zawodowa )

Rada: andrzejek... jeśli faktycznie chcecie nadać drużynie taki właśnie wizerunek - osobiście uważam to za ciekawy pomysł - to proszę Was zróbcie to doberze i profesjonalnie... Jak już ktoś powiedział - stwórzcie sobie regulamin (prawo) - spójne, jasne, przejrzyste... konsekwentne i zrozumiałe; bo na chwilę obecną (zaczynam dostrzegać co ktoś miał na myśli) stworzyliści haos na styl iście biurokratyczny

Pozdrawiam...

30.06.2009 (Wt) 18.42 (5438 dni temu)

Zrób go prosty i przejrzysty. Zacznij od definicji podmiotów i pojęć, jakie będą się pojawiać w dalszej treści... W owej dalsze treści - w pierwszej kolejności - stwórz uregulowania, które będą normować zakres działań tych definicji... Następnie - jakoby w rozwinięciu - ujmij kwestie ogólne, bazując rzecz jasna na definicjach z początku (zachowaj tu formy zapisu)... Na samym końcu zaś ujmij wnioski końcowe, procedury odwoławcze etc....

Będzie jasno, prosto, zrozumiale i przejrzyście

PS. Poproscie też Szeryfa o usunięcie tego błędu z tytułu, bo aż oczy bolą No i chyba nie muszę dodawać jak to wpływa na Wasz wizerunek

30.06.2009 (Wt) 19.06 (5438 dni temu)

Hmm nr 1.

W mojej opini, to błędów jest tyle, że jak zaczniesz je eliminować, to z regulaminu nie zostanie nic Wiesz... to tak, jak ze starym domem czy samochodem - zburz lub ze złomuj i zbuduj lub kup nowy

Hmm nr 2.

Co ma z tym wspólnego toczek??

30.06.2009 (Wt) 19.15 (5438 dni temu)

Sorka pomyliłem nicki, wybaczcie Panowie .

Za przebudowę się weźmiemy, ale jak wrócę z urlopu, staram się jak najmniej kompa widzieć . Prawidłowy zapis regulaminu zamieszczę po 12 lipca, a na razie mała korekta wystarczy.

30.06.2009 (Wt) 19.51 (5438 dni temu)

Widzi mi się kolejne nadzwyczajne posiedzenie rady... znowu skończymy gadać po 1 w nocy... ale mamuśka zadba by chłopcy poszli wcześniej spać

01.07.2009 (Śr) 08.26 (5437 dni temu)

Odnoszę jednak wrażenie, że ta biurokracja miała sens. 1- wszy raz od ub. roku zagraliśmy jak na razie nasze maksimum gier. W grudniu tamtego roku prawie się udało odbudowanie drużyny ... prawie bo zabrakło chęci do współpracy z radą przez ówczesnych liderów ... to dopiero była biurokratyczna dyktatura ..., dlatego drużyna się niemal rozpadła. Najlepsi gracze rozpierzchnęli się po niemal wszystkich drużynach, a najwięcej ich przeszło do Traperów.

Ale nie w tym rzecz, dzisiaj rano ogromnie miło mi się zrobiło, że te "biurokratyczne" zasady wprowadzone wydały swój pierwszy mały owoc w postaci 2 lokaty, w najwięcej gier, w m-cu czerwcu. Do bilansu ZPG brakuje nam dużo, ale nie aż tyle by w przyszłości zmierzyć się nawet z nimi. A rozważania, że ktoś gra za dużo po prostu mnie śmieszy, bo każdy i każda drużyna może zagrać o wiele więcej gier, o ile tylko zechce. Przed nami jeszcze długa droga, często jeszcze padniemy i się podźwigniemy, ale idziemy w dobrym kierunku. ... zrobiliśmy praktycznie coś z niczego.

Wystarczyło nawiązać chęć współpracy, nauczyć mechanizmu gry, którzy nie umieli wpoić nasi poprzednicy graczom szkółki. Obecnie mamy świetną ekipę, część z nich odbywa staż u Traperów. Nie znaczy to jednak, że spoczęliśmy na laurach, bo wiele przed nami; dalsza przebudowa drużyny czy choćby przejrzysty regulamin dla każdego bez dwuznaczności.

A na końcu mała prośba, oceńcie nas za efekty, które pojawiają się, w końcu (i mam nadzieję będą się pojawiać).

Tak prosto oceniać innych będąc samemu doświadczonym graczem i zasiadającym wśród drużyn z pełnym bagażem osiągnięć. Ale tylko przypominam, że wiele z tych drużyn były w stagnacji, pełno graczy z umiejętnościami nie umiejących kompletnie współpracować. Pytam dlaczego wtedy tak milczały te osoby i nie widać było, że coś chcieli zrobić na rzecz swoich drużyn, a uciekały gdzie indziej jak pies z podkulonym ogonem?

Szkółka Farmerów stoi nadal na gruzowisku, a jej przyszłość jest nie pewna. Jednakże wszystko wskazuje na to, że idziemy w dobrym kierunku o ile dalszy rozwój naszej drużyny będzie przebiegał jak przez ostatnie 50 dni.