i znów stary temat , ujemne PD ZA WYGRANĄ _Sacramento_525a
06.11.2009 (Pt) 14.55 (5764 dni temu)
WŁAŚNIE ZAKOŃCZYŁAM SACRAMENTO , NIESPODZIANKA WYGRAŁAM -22 pd , to juz przestaje motywować , dostaję kare za ogranie 7 przeciwników , przestałam grać w Seattle , Sacramento wydała mi się bardziej ambicjonalne al ei tu nie mam co szukać , Czy jedyne co mi zostaje to przestać grać przez parę miesięcy az pozostali gracze dorównają mi z PD ?
Blokada ujemnego przyrostu PD w wypadku wygrania gry. Czyli jak wygrywasz dostajesz zawsze np. w zależności od roku miasta 5 - 7,5 - 10 PD albo od ilości przeciwników, albo od roku i ilości przeciwników osobno liczyć szybkie gry np. tam progi 1 - 2 -3 PD lub inaczej
wolalbym algorytmu liczenia PD nie zmieniać. poza tym to zaden spadek o 22PD z poziomu ponad 25 tys. musiałaby neura zaliczyć ponad 10 takich spadków, by jej PD spadło o 1%.
adrianu - twoja propozycja powodowałaby kolejne komplikwacje. przykładowo jeśli jest 4 graczy z PD: 100, 100, 10000, 10000 i zdobywają wyniki odpowiednio: 100, 100, 100, 101 to obecnie dostają PD: 57, 57, -26, -16. a wg twojej propozycji byłoby np. 57, 57, -26, 5.
no to wyobraź sobie od razu żale tego drugiego gracza - który wynik i PD ma niemal identyczne jak zwyciezca, a znacznie mniej PD.
http://farmersi.pl/user.php?id_gra=294901&id=6&id_sz=1&gracz=90192 - przykład mojego zwycięstwa z -28PD, jakie jest moje zdanie na temat tej mojej gry - bardzo dobrze, miałem słabszą formę, zagrałem poniżej swojego normalnego poziomu, zostałem ukarany, gdybym miał dodatni przyrost PD po tej grze, to coś nie tak byłoby - za słabą rozgrywkę mam być nagradzany ?!?
Są 2 główne systemy liczenia tego typu rankingów: 1. Suma zmian rankingu = 0 (np. kurnik), przy dużej przewadze w razie wygranej zmiana jest niewielka, ale dodatnia, ale... jest przyjęta zasada 0-1: wygrany - przegrany, lub w 1 miejsce, 2 miejsce, 3 miejsce, nie uwzględnia proporcji wyników, wygląda na to, że ten system oferuje zbyt mało możliwości w stosunku do wymagań farmersów... 2. Na bazie rankingu szachowego (obecny algorytm jest w pewnym sensie pochodną tej metody): na podstawie różnicy rankingów dla każdego zawodnika liczy się wartość oczekiwaną jego wyniku (proporcji wyniku w porównaniu do wyników pozostałych), jeśli zagra się lepiej to zmiana rankingu jest dodatnia, w przeciwnym przypadku ujemna...
Wniosek: W związku z tym normalne jest, że jeśli gra się z istotnie słabszymi przeciwnikami to oczekiwanym wynikiem jest Nasze istotne zwycięstwo i jeśli tego nie osiągniemy to tracimy PD...
Mój komentarz: obecnie: - gracz miesiąca faworyzuje osoby grające ilościowo na przyzwoitym poziomie - ranking ogólny faworyzuje osoby grające ilościowo na przyzwoitym poziomie - i teraz kolejny raz nadchodzi postulat zrobienia z rankingu PD ranking faworyzujący granie "na ilość"
Ranking PD ma to do siebie, że on ma ograniczenie wzrostu wzwyż w czasie (ranking ogólny ma to ograniczenie znacznie słabsze - tzn osoby z czołówki zwiększać go w podobnym tempie niezależnie od przewagi jaką mają) i tutaj nie można w tym samym tempie zyskiwać przewagi graniem ilościowym.
A tymczasem wyzwanie Ancymonki w Denver dla graczy powyżej 11.000PD nie uzbierało wystarczającej liczby chętnych do gry
ja tam żadnych komplikacji nie widzę Parafrazując, przegranych gryzą psy i nie mają prawa głosu. Sorry człowieku z drugiego miejsca, nie wygrałeś, to miej pretensje do siebie, mogłeś wygrać.
A obecnie to ten co wygrał pretensji do siebie mieć nie może, bo to nie jego wina.
wg mnie nie ma co narzekać na minimalne straty w takich przypadkach jak omawiany.
to tak jakby mając 100PD narzekać, że się straciło 0,1PD, pokonując o włos graczy z PD=10. bez przesady - jesli ktoś ma 10 razy więcej PD, to powinien wygrywać z przewagą co najmniej dwukrotną. inaczej taka dysproporcja PD nie jest uzasadniona.
PD ma odzwierciedlać poziom doświadczenia gracza. w relacji do innych graczy. to nie są 'złote monety' zdobywane w misjach w nieskonczoność, jednakowo łatwo, tylko raczej LEVEL gracza - im wyższy, tym trudniej awansować i wymagania wyższe.
By pójść na kompromis proponuję, by gracz, który wygra rozgrywkę, zdobywał nie mniej niż 0,1PD. Dzięki temu wszyscy powinni być zadowoleni inie będzie już problemów, gdy się wygrywa, a jednak są straty
wg mnie tacy gracze jak neura to, jeśli nie chcą ryzykować PD, to powinni: - grac w ligach - tam poziom PD graczy nie ma znaczenia, liczy się tylko wynik (tam neura już tak łatwo sie nie wygrywa, co? ) - grać w wyzwaniach z wysokim progiem PD, by rywalizować z równymi sobie. - grać w pucharach - tam też gracz o wysokim PD nie jest pokrzywdzony.
a jeśli się gra z osobami o PD ponad 10 razy niższym to trzeba sobie zdawać sprawę jak działa mechanizm liczenia PD i że to może skończyć się spadkiem PD.
Są więc dobre rozwiązania dla graczy z czołówki i to jest moja odpowiedz na pytanie neury "Czy jedyne co mi zostaje to przestać grać przez parę miesięcy az pozostali gracze dorównają mi z PD?"